7 lutego 2021

PORODŹ (Poradnik rodzica): ROWEROWY ZWROT KASKOWY

 

ROWEROWY ZWROT KASKOWY


Pędzi Janek na rowerze...

Łup! Już na asfalcie leży.

Głowa cała – kask go chroni

On przed wszystkim go obroni


na to przynajmniej wygląda. Człowiek przyzwyczajany od maleńkości do kasku czuje się bezpiecznie. Czy jednak nie bezpiecznie aż do szaleństwa? Młodzi okaskowani jeźdźcy mają tendencję do nadmiernej brawury. Zaryzykuję i się przewrócę? Nic wielkiego! Nic mnie nawet nie zaboli. Nie spotkają mnie żadne konsekwencje.


Czy nauczanych w ten sposób chłopca lub dziewczynki nie narażamy w przyszłości na niebezpieczeństwo polegania na własnych siłach aż do szaleństwa i całkowitego nieliczenia się z potencjalnymi groźnymi skutkami własnego działania na niwie nie tylko rowerowej? Skoro – teoretycznie – mogą szarżować dowolnie ostro, a i tak (pozornie) nic im nie grozi?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Vox populi, vox Dei?

Szukanie

Archiwizowanie

Dla odwiedzających