7 grudnia 2021

Mark Knopfler "O XXXXXXXX CHODZIŁO"

 


W lecie '63 [sześć i trzy] jakoś tam żyłem

Koło wyścigów [się kręciłem], chcieć prowadziłem

Gdy weekend się skończył i auta ładowali

Do baru poszedłem – przepustki mi nie dali


Gdzieś tam w kątku sączę s[w]e piwo

A któż to wchodzi bawiąc się klawo?

Ależ to Bobby Brown, wyścigu zwycięzca

Z kumplami i dziewczyną – stary, wymiata[ła]


Bobby to był dzikus; [jednym] late-em

Rozwalił ścianę motelu młotkie-em

Wszystko dla zakładu [wygrania] by zrobił

Korwetą [corvettem] wśród [pól] kukurydzy pędził


Pomyślałem: super by takim być było

Być królem toru, mieć dziewczynę tak piękną


Ale summa summarum, gdy po wszystkim już było

Jego cobry ja chciałem, o auto chodziło

To o cobrę chodziło, o auto chodziło

To o cobrę chodziło, o auto chodziło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Vox populi, vox Dei?

Szukanie

Archiwizowanie

Dla odwiedzających